Praca za granicą. Firmy teraz walczą o najlepszych pracowników

Praca za granicą. Firmy teraz walczą o najlepszych pracowników

Tradycyjnie Szwajcaria oferuje zdecydowanie najwyższe wynagrodzenia. W związku z tym nie tylko Polacy chcą tam pracować. Pracodawcy mają tam tylu chętnych, że wybierają tylko tych o najwyższych kwalifikacjach – mówi Artur Wieja, prezes firmy 3D Bau zajmującej się rekrutacją pracowników do firm z branży budowlanej.

Od wielu lat zajmuje się pan rynkiem pracy w branży budowlanej w krajach niemieckojęzycznych. Jak pan ocenia aktualną sytuację?

– Po dwóch bardzo trudnych i nieprzewidywalnych latach, kiedy wszyscy zmagali się z Covidem, ten rok jest pierwszym, który rozpoczął się dosyć normalnie. Konieczność nadrobienia straconego czasu i ukończenia projektów sprawiła, że firmy niemieckie zaczęły dynamicznie poprawiać atrakcyjność swoich ofert.

W efekcie doprowadziło to do ciągłych migracji najlepszych pracowników pomiędzy firmami. Budowlańcy stali się tak cenni, że to oni zaczęli dyktować warunki. Dodatkowo wybuch wojny spowodował, iż spora część Ukraińców wróciła do kraju, co spowodowało problemy na polskich budowach. Wtedy do walki o pracownika stanęli też lokalni pracodawcy podnosząc stawki wynagrodzeń.

Skoro mniej osób chce wyjeżdżać do Niemiec, to czy jest szansa na dalszą poprawę wynagrodzeń?

– W zakresie samych wynagrodzeń to raczej nie, ponieważ ich regularna indeksacja sprawia, że zdecydowana większość zachodnich firm oferuje branżowe stawki minimalne, które i tak są już wysokie.

Jednak w zakresie takich dodatków jak bezpłatne zakwaterowanie, zwrot kosztów dojazdu czy też samochód służbowy na dojazdy do pracy, to stały się one już prawie standardem.

Jak wyglądają na tym tle oferty pracy w Austrii lub Szwajcarii?

– Tradycyjnie Szwajcaria oferuje zdecydowanie najwyższe wynagrodzenia. W związku z tym nie tylko Polacy chcą tam pracować. Pracodawcy mają tam tylu chętnych, że wybierają tylko tych o najwyższych kwalifikacjach. Polscy budowlańcy rzadko potrafią spełnić ich oczekiwania, szczególnie te dotyczące znajomości języka.

W Austrii pakiet wynagrodzeń jest podobny do niemieckiego z tą różnicą, iż dochodzi jeszcze 13. i 14. wynagrodzenie. Atrakcyjność tej oferty sprawia, że wielu Polaków szuka ofert pracy w Dolnej Austrii, która jest najbliżej nas. Oferty z dalszych regionów Austrii finansowo są na podobnym poziomie, jednak praca jest tam spokojniejsza, nie ma „wyścigu szczurów”, a zatrudnienie stabilniejsze, czego zaś nie można powiedzieć o ofertach z okolic Wiednia.

Specyfiką rynku austriackiego jest również praca w rytmie „długi tydzień – krótki tydzień”. W takim rytmie co dwa tygodnie jest do dyspozycji długi weekend, który idealnie nadaje się na zjazd do domu.

Jakie są różnice w oczekiwaniach pomiędzy osobami zamieszkującymi bliżej Niemiec czy Austrii, a tymi co nieco dalej muszą dojeżdżać do pracy, np z naszego województwa czy Podkarpacia?

– Rzeczywiście: jest różnica w oczekiwaniach, np. ci z Opolszczyzny nie zwracają zbytnio uwagi na wypracowanie dużej ilości nadgodzin. Im zależy przede wszystkim na tym, aby jak najczęściej móc jechać do domu, a najlepiej w każdy weekend.

Osoby które dojeżdżają do pracy z dalszych rejonów Polski, zwracają nam często uwagę na to, żeby mogli pracować w każdą sobotę. Chcą wykorzystać w pełni czas spędzony za granicą.

Dla nich najbardziej atrakcyjny jest system dekadowy, czyli na przykład 3 tygodnie pracy (łącznie z sobotami) i 1 tydzień w domu. Wtedy pracownicy są 2 niedziele w miesiącu w domu.

Taki rytm pracy oferuje wiele firm niemieckich.

Skoro to rynek pracownika, to co daje korzystanie z firmy rekrutacyjnej?

– Z pewnością pracę można znaleźć samemu. Często nawet praca sama człowieka znajduje. Jednak jeśli nie szukamy „jakiejś” pracy, tylko stabilnego zatrudnienia na lata, dopasowanego do umiejętności oraz w takim rytmie, który najbardziej odpowiada naszym potrzebom, to zwrócenie się do specjalisty zawsze jest dobrym rozwiązaniem. 3D Bau specjalizuje się w rynku budowlanym, skupiając się na rynku niemieckojęzycznym. Współpracuje zarówno z renomowanymi koncernami z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, jak również mniejszymi firmami; często nawet rodzinnymi. Poszukiwani fachowcy zatrudniani są bezpośrednio w tych firmach: są tam zameldowani, ubezpieczeni, i co za tym idzie, mogą w pełni korzystać ze świadczeń zdrowotnych czy socjalnych danego kraju.

W kolejnym odcinku o najbardziej poszukiwanych zawodach na poszczególnych rynkach oraz możliwymi do osiągnięcia poziomami wynagrodzeń

 

 

Żródło: https://www.dziennikwschodni.pl/praca/praca-za-granica-firmy-teraz-walcza-o-najlepszych-pracownikow,n,1000310954.html